Dziękujemy za piękne chwile…

Emocje związane z I Przemyską Dychą powoli opadają, więc przyszedł czas na podsumowania, a dla nas najważniejszym podsumowaniem są słowa wdzięczności…

 

Przede wszystkim dziękujemy wszystkim biegaczom, którzy obdarzyli nas zaufaniem i postanowili wystartować podczas debiutującej imprezy biegowej. Nie spodziewaliśmy się tak licznego odzewu biegaczy z różnych zakątków kraju. Ogrom ciepłych słów i pozytywnych emocji, którymi obdarzaliście nas podczas przygotowań, w dniu biegu, jak i po całej imprezie, jest dla nas źródłem motywacji by w przyszłym roku po raz kolejny podjąć się organizacji Przemyskiej Dychy. Wasze zadowolenie i pełne sympatii komentarze są dla nas tym ważniejsze, że cały bieg przygotowaliśmy wolontariacko, jako „dodatek” do codziennych obowiązków rodzinnych i zawodowych.

 

Uczestnicy są najważniejsi, jednak wiemy, że bieg nie odbył by się bez wsparcia wielu przyjaznych osób. Chcemy więc podziękować Prezydentowi Miasta Przemyśla – Panu Robertowi Chomie, za objęcie biegu patronatem i pomoc w sytuacjach kryzysowych pojawiających się podczas przygotowań. Wyrazy wdzięczności kierujemy także do sponsorów i partnerów biegu, bez przychylności których nawet największy zapał organizatorów na nic by się nie zdał.

 

Dziękujemy Gosi Frankowskiej-Czwakiel, za pomoc w wymyślaniu i za  zaprojektowanie profesjonalnych projektów graficznych logotypu biegu, plakatów i całej masy innych rzeczy. Dziękujemy Marcinowi Wojtowiczowi za przygotowanie i obsługę techniczną strony internetowej www.przemyskadycha.pl.

 

Na podziękowania zasłużyli także wszyscy wolontariusze, którzy w dniu imprezy oraz kilka dni przed nią włączyli się w przygotowania tysiąca drobnych –  a jednocześnie bardzo ważnych – spraw. Podziękowania należą się także funkcjonariuszom wszelkich służb mundurowych, którzy w dniu biegu dbali o bezpieczeństwo jego uczestników na całej trasie.

 

Dziękujemy również wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomagali, a których tutaj nie wymieniliśmy – pamiętamy i doceniamy waszą życzliwość.

 

Cóż… I Przemyska Dycha przechodzi do historii, a my powoli – choć z powodu zmęczenia jeszcze nieśmiało – zaczynamy myśleć: „DO ZOBACZENIA ZA ROK!”. Dla takich uczestników warto!

 

ORGANIZATORZY BIEGU

Marek Żuk, Daniel Dryniak, Robert Bal